Moja lista blogów
Obserwatorzy
poniedziałek, 1 listopada 2010
Święto Zmarłych
Zawsze myślałam ze ten dzień będę obchodzić tak jak zawsze tz. idę zaświecić lampki do moich dziadków .... taka kolej losu tak zawsze sobie myślałam a teraz idę zaświecić lampki mojemu synowi Danielowi miał zaledwie 16 lat -to już trzecie Święto Zmarłych bez Niego .Zawsze chodziliśmy razem zaświecić pradziadkom a teraz tylko pustka smutek i żal nigdy już nie usłyszę jak mnie woła MAMO tak bardzo Cię Kocham często mi to powtarzał .... nie zobaczę jego uśmiechu już nigdy......
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
świetny chłopak!!
OdpowiedzUsuńprzytulam Ciebie mocno mocno!!!
W takich chwilach trzeba myśleć, że gdzieś tam, gdzie są nasi bliscy, jest im dobrze, a na pewno lepiej niż tu.
OdpowiedzUsuńGabi, Twój syn na pewno jest obok Ciebie.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam wiele ciepłych myśli i ściskam wirtualnie.
Gabi... jestem z Tobą... Żyj nadzieja na spotkanie na Drugim Brzegu... wtedy jest ociupineczkę łatwiej... Ja w każym razie żyję tą nadzieją wspominając moje dzieci... i jakoś idę do przodu...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
...ja też jestem z Tobą...Pozdrawiam...Bożena
OdpowiedzUsuńDziewczyny dziekuje za słowa otuchy są dla mnie bardzo ważne !!
OdpowiedzUsuńGabi, spoglądając na zdjęcia widzę, że Daniel pomimo zmagań z chorobą, był pełnym zapału i pogody ducha młodym człowiekiem. Ciężko znależć odpowiednie słowo, by Cię pocieszyć lub wesprzeć. Współczuję Ci tak strasznego doświadczenia życiowego.... przytulam.
OdpowiedzUsuńPrzyjedzie dzień w którym wszyscy spotkamy tych, których się tu straciło, a tam... już nie ma trosk nie ma problemów....
OdpowiedzUsuń